Trucks

Volvo Trucks na Międzynarodowych Targach Transportu, Spedycji i Logistyki 2018

Dwa ciągniki siodłowe Volvo FH w specjalnych edycjach Fire & Ice zostały zaprezentowane na tegorocznych targach przez Volvo Trucks. Impreza była także okazją do przypomnienia o akcji „Profesjonalni kierowcy” oraz kampanii społecznej ”Stop.Look.Wave”.
MT TSL i Volvo Trucks

Już po raz drugi w podwarszawskim Nadarzynie spotkały się firmy związane z branżą transportową. Na Międzynarodowych Targach Transportu, Spedycji i Logistyki zaprezentowano w tym roku nie tylko różnego typu pojazdy ciężarowe, ale także części zamienne, akcesoria, oprogramowanie, oferowano także usługi prawne i ubezpieczeniowe. W efekcie każda firma mogła znaleźć produkt dopasowany do jej potrzeb.  - Na tych targach większość uczestników stanowiły mniejsze przedsiębiorstwa, które chciały zapoznać się z całą gamą pojazdów. Myślę, że zarówno organizatorzy, jak i wystawcy w stu procentach odpowiedzili na ich zapotrzebowanie. Przez kilka dni każdy mógł zapoznać się praktycznie z pełną ofertą zarówno ciągników siodłowych, naczep oraz innego sprzetu wykorzystywanego w transporcie - podkreśla Artur Piaseczny, przedstawiciel handlowy Volvo Trucks.

Volvo Trucks zaprezentował w tym roku na targach w Nadarzynie dwa samochody Volvo FH 13 z nowej kampanii sprzedażowej Fire & Ice Edition.

- Edycja Fire jest skierowana do klientów, którzy zajmują się transportem ciężkich ładunków po trudnym terenie. Ciągniki z tej serii zapewniają niebywałą moc i dynamikę jazdy. Czas rozpędzania, siła, z jaką pokonują wzniesienia jest na tyle duża, że przy ograniczonej ustawowo prędkości, czas pokonania odcinka z punktu A do punktu B, jest najkrótszy spośród wszystkich pojazdów ciężarowych na rynku - tłumaczy Wilhelm Rożewski z Volvo Trucks Poland. Edycja Fire podkreśla więc dynamikę Volvo FH i szybkość pojazdu, tak istotną dla branży transportowej.

Natomiast Ice, druga z prezentowanych na targach specjalnych wersji Volvo FH 13, jest skierowana do klientów, którzy przewożą ładunki lekkie po płaskim terenie. - Ten pojazd jest bardzo oszczędny w eksploatacji, zapewnia minimalne zużycie paliwa. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu elementów poprawiających aerodynamikę, ale również odpowiedniemu oprogramowaniu - wyjaśnia Wilhelm Rożewski. - Obecnie około 30 proc. kosztów, jakie ponoszą firmy transportowe, to właśnie wydatki na paliwo. Dlatego ograniczenie jego zużycia nawet o pół litra, daje bardzo wymierne korzyści finansowe - dodaje.

Z uwagi na swoją ekonomikę Volvo FH w wersji Ice zostanie wykorzystany podczas konkursu Volvo Trucks Driver Challenge, w którym kierowcy będą musieli wykazać się jazdą bezpieczną, efektywną i jednocześnie oszczędną. W części praktycznej, która odbędzie się już wkrótce w siedmiu lokalizacjach w całej Polsce, kierowcy będą udowadniali swoje umiejętności na zestawach z ciągnikami siodłowymi Ice.

Międzynarodowe Targi Transportu, Spedycji i Logistyki były dla Volvo Trucks również okazją, aby przypomnieć o trzeciej już edycji akcji społecznej "Profesjonalni kierowcy", w ramach której szkoleni są przyszli kierowcy. - Tak jak w poprzednim roku, przed halą targów stworzyliśmy strefę „Profesjonalnych kierowców": ustawiliśmy tor, gdzie każdy mógł usiąść za kierownicą pojazdu ciężarowego i sprawdzić, jak się go prowadzi - opowiada Wilhelm Rożewski. Do tej pory certyfikat „Profesjonalnego kierowcy" uzyskało 500 osób, a w tym roku w 12 lokalizacjach w całym kraju przedszkolnych zostanie kolejnych 300 osób.

Na czas targów zostało również wybudowane Miasteczko Bezpieczeństwa Drogowego, którego partnerem strategicznym zostało Volvo Trucks. Przez dwa dni 800 uczniów w wieku 7-10 lat uczyło się poprzez zabawę i gry edukacyjne, jak w praktyce stosować przepisy ruchu drogowego. W strefie pod patronamtem Volvo Trucks dzieci dowiadywały się, na czym polegają założenia kampanii społecznej "Stop.Look.Wave" ("Zatrzymaj się" przed przejściem przez ulicę, "Spójrz" na kierowcę i "Pomachaj" mu, upewniając się, że odwzajemnił twój gest).

Najmłodsi mogli wejść do kabiny Volvo FH i osobiście przekonać się, że kierowca pojazdu ciężarowego nie widzi rowerków umieszczonych przed autem.

- Poprzez akcję "Stop.Look.Wave" chcemy uświadomić  najmłodszym uczestników ruchu drogowego, że widoczność z kabiny ciężarówki jest mocno ograniczona. Nie jest to kwestia nieuważności czy złej woli kierowcy, ale fizyki - pojazdy i piesi znajdujący się przed ciężarówką czy na jej rogach są po prostu słabo widoczni. Nasza akacja została przeprowadzona w kilkunastu krajach na całym świecie. W 2017 roku, miała również dwie odsłony w Polsce - podczas Dni Wsi Radomskiej i w Szkole Amerykańskiej w Konstancinie - zaznaczył Wilhelm Rożewski.