Branża transportowa rozwija się niezwykle dynamicznie w całej Europie, a jej największą bolączką jest obecnie brak kierowców, który w przyszłości będzie coraz bardziej odczuwalny. Problem ten nie omija również polskich firm transportowych, które obsługują aż 25 proc. rynku unijnego i wytwarzają 10 proc. krajowego PKB. Dlatego eksperci upatrują szansy rozwiązania problemu w pojazdach autonomicznych. Firma konsultingowa PwC w specjalnym raporcie przedstawiła bardzo optymistyczną prognozę na temat rozwoju tej gałęzi transportu. Według ekspertów PwC autonomiczna technologia przyczyni się do obniżenia kosztów zużycia paliwa i transportu od 5% do 30%. W praktyce roczna eksploatacja jednego pojazdu może być tańsza nawet o 30 tys. euro. Co ważne, transport autonomiczny znacznie przyspieszyłby czas dostaw, ponieważ nowoczesne samochody ciężarowe mogłyby jeździć niemal przez 24h na dobę. Dziś kierowcy muszą przestrzegać ściśle określonych norm i zjeżdżać nawet na kilkunastogodzinne postoje. Pojazd autonomiczny ograniczałoby jedynie kończące się paliwo.
- Za kilka lat na drogach mogą pojawić się samochody autonomiczne, przeznaczone zarówno do przewozu osób, jak i towarów. Dlatego pracownicy zajmujący się obsługą takiego rodzaju transportu z całą pewnością będą bardzo potrzebni. Należy docenić fakt, że są uczelnie, które już dzisiaj wybiegają w przyszłość i zaczynają kształcić ekspertów w tej branży. Jesteśmy świadkami kreowania zupełnie nowego zawodu - tłumaczy Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Pierwszą uczelnią, która podjęła wyzwanie i już od nowego roku akademickiego na kierunku Logistyka uruchomi specjalizację „Koordynator pojazdów autonomicznych" jest Społeczna Akademia Nauk w Łodzi. Z uwagi na ogromne doświadczenie w tym temacie, partnerem merytorycznym nowej specjalizacji zostało Volvo Trucks.
- Od lat angażujemy się w przedsięwzięcia, których celem jest szkolenie nowych kierowców. Tylko w ramach zainicjowanej przez nas akcji społecznej „Profesjonalni kierowcy" przez dwa lata przeszkoliliśmy 500 nowych kierowców zawodowych, a w tym roku do grupy tej dołączy minimum kolejne 300 osób. Zdajemy sobie jednak sprawę, że potrzeby branży transportowej są dużo większe. Dlatego już dzisiaj myślimy o alternatywnych rozwiązaniach. Nie tylko pracujemy nad produkcją własnego samochodu autonomicznego, ale wspieramy również kształcenie osób, które będą obsługiwały te pojazdy przyszłości - tłumaczy Wilhelm Rożewski z Volvo Trucks Polska.
Plan studiów zakłada, że podczas pierwszego roku nauki przyszli koordynatorzy pojazdów autonomicznych będą przede wszystkim przyswajać wiedzę z zakresu logistyki, natomiast drugi rok nauki będzie poświęcony zgłębianiu zagadnień specjalistycznych - ta część studiów w dużej mierze ma się opierać na zajęciach praktycznych.
- Społeczna Akademia Nauk otrzyma od nas szereg materiałów edukacyjnych, wypracowanych przez najlepszych ekspertów pracujących w naszej branży. Zależy nam również na przekazaniu studentom naszego doświadczenia zawodowego. Planujemy przeprowadzić serię warsztatów w naszej centrali w Młochowie, gdzie mieści się szkoła serwisowa Volvo Trucks. Studenci będą mieli okazję zobaczyć od środka, jak pracuje się na nowoczesnym sprzęcie i czego powinni się spodziewać w przyszłości. Okazją do poznania najbardziej zaawansowanych technologii będzie także wizyta w centrali firmy w Göteborgu - zapowiada Piotr Werner z Volvo Trucks Polska. - Planujemy również praktyki i staże organizowane w naszych strukturach - dodaje Piotr Werner.